Menu Zamknij

Śledzie po florencku

Moja rodzinka uwielbia śledzie w każdym wydaniu, więc robię je przy każdej nadarzającej się okazji. Obowiązkowo śledzie muszą być na święta Bożego Narodzenia. Na ten okres świąteczny przygotowuję śledzie w kilku odsłonach. Jednym z wielu pomysłów są śledzie po florencku. Najlepszym dodatkiem do tych ryb jest cebula i tak też jest w przypadku śledzi po florencku. Ponadto znajdziemy tu również suszone pomidory, natkę pietruszki i czosnek. Wszystkie składniki kroimy, układamy warstwowo do słoika i zalewamy olejem rzepakowym. Śledzie po florencku są lekko pikantne w smaku, a to za sprawą lekko ostrej musztardy francuskiej z całymi ziarnami gorczycy. Ja układam w słoiku warstwami poszczególne składniki, ale można też wymieszać śledzie z cebulą i suszonymi pomidorami w miseczce, a następnie całość włożyć do słoika i zalać olejem. Aby przygotować śledzie po florencku można wykorzystać filety śledziowe solone, ale mogą też być filety w oleju. Te pierwsze należy wymoczyć przez parę godzin w wodzie, aby wypłukać nadmiar soli. Natomiast jeśli chodzi o filety śledziowe w oleju to zależy to od was (jeżeli po spróbowaniu stwierdzicie, że są one za słone to należy je też wymoczyć w wodzie) – ja śledzi w oleju zazwyczaj nie moczę. Śledzie po florencku to kolejna moja propozycja na wigilijny stół i nie tylko.

Śledzie po florencku

Składniki na Śledzie po florencku:

  • 300 g solonych filetów śledziowych a’la matjas
  • 1 większa cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 8 pomidorów suszonych w oleju
  • 1/2 pęczka natki pietruszki
  • 2 łyżki octu spirytusowego
  • 2 łyżki musztardy francuskiej z całymi ziarnami gorczycy
  • sól
  • olej rzepakowy
Śledzie po florencku

Przygotowanie Śledzi po florencku:

  1. Filety śledziowe przełożyć do miski, zalać zimną wodą, odstawić na 3-4 godziny, w międzyczasie raz zmienić wodę.
  2. Cebulę obrać, przekroić na pół, pokroić w półplasterki. Przełożyć do miseczki. Czosnek obrać, drobno posiekać, dodać do cebuli. Lekko posolić. Dodać 2 łyżki musztardy francuskiej i 2 łyżki octu. Wymieszać. Odstawić na 10 minut.
  3. Śledzie wyjąć z wody. Osuszyć. Pokroić na mniejsze kawałki o długości około 2 cm.
  4. Pomidory suszone wyjąć z oleju, pokroić w paski. W słoiku układać warstwami cebulę, pokrojone śledzie i suszone pomidory. Każdą warstwę posypać pokrojoną natką pietruszki. Postępować tak do wyczerpania składników – na wierzchu powinna być cebula. Całość zalać olejem rzepakowym.
  5. Słoik zamknąć, wstawić do lodówki. Po 2-3 dniach śledzie po florencku są gotowe do jedzenia.
  6. Polecam wypróbować przepis na śledzie w porach.
Śledzie po florencku
Opublikowany wNa imprezę, Przekąski, Sałatki, Śniadanie i kolacja

2 Komentarze

  1. Pingback:Śledzie z papryką - Danka Pichci

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *