Planując spotkania rodzinne przy grillu zazwyczaj przygotowuję mięso dzień wcześniej, aby skruszało w marynacie. Tak było i tym razem, ale pogodę mamy jaką mamy i następnego dnia padał deszcz, a mięso zamiast na ruszcie wylądowało w piekarniku. Przygotowane pałki podałam z ziemniakami i surówką, a z wytopionego tłuszczu powstał pyszny sos. Jeżeli ktoś planuje podać kurczaka w takiej wersji na grillu to nie musi obsmażać go na patelni. Mięso w obu przypadkach smakuje wyśmienicie i zachęcam do spróbowania! 🙂
- 8 pałek z kurczaka
- 2 łyżki oleju do obsmażenia
Marynata:
- 4 łyżki ketchupu pikantnego
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżka musztardy sarepskiej
- 3 ząbki czosnku
- szczypta chilli w proszku lub kawałek strąka
- sól, pieprz do smaku
Przygotowanie:
1. Pałki umyć, osuszyć.
2. Czosnek obrać, przecisnąć przez praskę do miseczki, dodać pozostałe składniki marynaty i wymieszać dokładnie.
3. Przygotowaną marynatę zalać mięso. Przykryć i odstawić na kilka godzin do lodówki.
4. Na patelni rozgrzać olej, obsmażyć mięso z każdej strony i przełożyć do naczynia żaroodpornego lub brytfanny. Resztę marynaty wlać do mięsa, patelnię wypłukać niedużą ilością wody i też przelać do naczynia z mięsem. Przykryć i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st.C. na około 40 minut. Następnie naczynie odkryć, pałki przewrócić i zapiekać jeszcze 15-20 minut bez przykrycia. W razie potrzeby podlać niedużą ilością wody.