Dzisiejsza moja propozycja to połączenie słonych śledzi ze słodką żurawiną i ostrą cebulą. Połączenie takie może niektórym wydać się dziwne, ale muszę przyznać że śledzie takie smakują wybornie. Tym bardziej, że robi się je bardzo szybko i można przechowywać w lodówce kilka dni. Polecam jako przekąskę na różnego rodzaju imprezy i nie tylko! 🙂
Składniki:
- 500 g filetów śledziowych a’la matias
- 50 g suszonej żurawiny
- 2 nieduże cebule
- 3 łyżki octu balsamicznego
- świeżo zmielony pieprz
- olej rzepakowy
- 2 listki laurowe
- 5 ziarenek ziela angielskiego
Przygotowanie:
1. Śledzie przełożyć do miseczki, zalać zimną wodą i odstawić na 2-3 godziny.
2. Cebulę obrać, pokroić w półplasterki lub piórka. Żurawinę zalać wrzątkiem i odstawić na 15 minut
3. Śledzie wyjąć z wody, osuszyć, pokroić na paski o grubości 1,5-2 cm. Doprawić świeżo zmielonym pieprzem i octem balsamicznym. Wymieszać.
4. Żurawinę odsączyć z wody.
5. Na dnie słoika ułożyć porcję cebuli, na to porcję śledzi, trochę żurawiny, dodać ziele angielskie i liście laurowe, następnie cebulę, śledzie i tak warstwowo do wykorzystania składników. Na wierzchu powinna być cebula. Całość zalać olejem. Przykryć i odstawić do lodówki na 2-3 dni.