Najlepsze pączki robiła zawsze moja mama. Tradycyjnie musiały być u nas w domu w Sylwestra i na tłusty czwartek, chociaż też robiła je na różne imieniny i znikały w mig z talerza. Chcąc podtrzymać rodzinną tradycję, też wypiekam pączki z jej przepisu, który poniżej załączam do wypróbowania 😉
Składniki:
Rozczyn:
- 1/2 szklanki mleka
70 g drożdży
1 łyżka cukru
2 łyżki mąki
Ciasto:
- 1 kg mąki
- 0,5 l mleka
- 100 g masła
- 6 żółtek
- 1 jajko
- 4 łyżki cukru
- szczypta soli
- 1 kieliszek spirytusu lub wódki
- powidła lub inne nadzienie
- olej do smażenia
Przygotowanie:
1. Drożdże pokruszyć, zalać ciepłym mlekiem, dodać mąkę i cukier. Wymieszać, odstawić do wyrośnięcia (około 15-20 minut).
2. Masło roztopić i odstawić do przestudzenia. Mąkę przesiać do miski. Dodać wyrośnięte drożdże i pozostałe składniki ciasta, z wyjątkiem masła. Wyrobić ciasto, po kilku minutach dodawać masło i dalej całość wyrabiać. Wyrobione ciasto powinno odchodzić nam od ręki. Przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na około 40-60 minut (powinno podwoić swoją objętość).
3. Stolnicę posypać mąką. Część ciasta rozwałkować na grubość około 1,5-2 cm i szklanką wycinać krążki. W ten sam sposób postępować z resztą ciasta. Gotowe pączki zostawić na chwilę do wyrośnięcia.
4. W niewysokim garnku rozgrzać olej i smażyć na nim pączki z obu stron na złoty kolor. Usmażone pączki naszprycować nadzieniem według uznania i posypać cukrem pudrem lub polukrować.
Czym można zastąpić alkohol
mozna pominac, ale alkohol sie daje po to, zeby paczki podczas smazenia nie piły tłuszczu. można ewentualnie zastąpić octem