Oglądając „Kuchenne rewolucje” zauważyłam, że p. Magda kiedy jej serwowano schabowe potrafiła poznać, które są przygotowywane według jej receptury. Dodawała przy tym, że schabowe takie są delikatne i kruche. Dlatego postanowiłam wypróbować u siebie w kuchni jej przepis. Mięso moczone w mleku faktycznie jest kruche i można wyczuć w nim delikatny smak cebuli. Jeżeli ktoś jej nie lubi, to może kotlety moczyć w samym mleku 🙂
Składniki:
- 4 plastry schabu (w moim przypadku bez kości)
- 1/2l mleka
- 1 cebula
- 1 jajko
- bułka tarta
- sól, pieprz
- smalec lub olej do smażenia
Przygotowanie:
1. Kotlety rozbić tłuczkiem, doprawić solą i pieprzem. Przełożyć do miski. Cebulę obrać, pokroić w półplasterki, przełożyć do mięsa i całość zalać mlekiem. Przykryć i odstawić na 3-4 godziny do lodówki.
2. Mięso wyjąć z zalewy, wysuszyć. Jajko rozbić na talerzu i rozbełtać. Kotlety zamoczyć w jajku i obtoczyć w bułce tartej. Smażyć na rozgrzanym smalcu (oleju) z obu stron na złoty kolor.
idealnie kotlety schabowe!:)
https://jaglusia.wordpress.com/
ja tak od lat robie :p
Ja teraz bede tak robic
tez tak robię ale nie dawalam cebuli,jak zrobie napiszę,pozdrawiam i dziękuję
Też takie robię. U mnie dzisiaj 🙂
w lodówce moczą się w mleku, smażyć będę dzisiaj na obiad 🙂 ….. pozdrawiam i dziękuję
Ja moczę w mleku i rozbełtanym jaku.Też są rewelacyjne.
No i mam pomysł na obiad 🙂
Robiłam takie tylko dałam za dużo cebuli, która była mocno wyczuwalna ? ogólnie smaczne ?
Tylko wedlug Magdy Gessler schabowe musza byc smażone na smalcu oto się zawsze przypieprza do serwujacych i mocno przyprawione ale tradycyjnie sól i pieprzzasnej chemii chociaż niektórzy eksperymentuja dodając zioła i im by sie pewnie od niej dostało
Zrobilam je i nie smaowaly mi. Takie rozmoczone. Fuj!!!
Mi też nie smakowały. Wolę rozmoczone w rozbełtanym jajku.
Żadna nowość . Robię tak kotlet schabowy od lat. Taką wiedzę przekazała mi jakieś 18-20 lat temu moja mama i nie potrzebna tu była Gesler żeby tak to robić.
Mocze w mleku ale max.30 minut
Stare jak świat,żadna nowość a wszyscy się tak zachwycają bo to wielka pani Gejsler!!!
Nie znam nikogo kto by tak kotlety robił, widać nie każdy jest takim mistrzem patelni. Zamiast silić się na złośliwość wysil się i podaj swój autorski przepis, o ile takowy masz.
Gesler to po wyjeciu z mleka moczy w kolejnosci: maka jajko bulka 🙂
Pingback:Kotlety po szwajcarsku - Danka Pichci